Jak zwykle o tej porze roku właściciel marki Purmo zmienia ceny katalogowe swoich produktów. Niestety, tym razem zmiana cen także jest w górę. Podobna sytuacja jest u podobnych firm w branży instalacyjnej. Od wielu lat ceny wyrobów gotowych ciągle idą w górę po kilka procent w ciągu roku. Jest to o tyle ciekawe, że oficjalne informacje publikowane o inflacji rocznej na poziomie dwóch procent a nawet poniżej jednego procenta za ostatni rok, mają się dziwnie do notowanych zmian cen wyrobów gotowych w przemyśle. Jedynym wytłumaczeniem mogą być ograniczenia w produkcji a tym samym przewaga popytu nad podażą. DlaPurmo, istnieje na rynku dość duża liczba producentów grzejników płytowych i dekoracyjnych, oferujących nie tylko niższe ceny, ale także lepszą dostępność. W przypadku grzejników dekoracyjnych, łazienkowych czas oczekiwania w Purmo wynosi kilka tygodni. Dla produktów w kolorze oraz dla serii Aquilo grzejników kanałowych czas ten wynosi do dwóch miesięcy. Jedynym wytłumaczeniem sytuacji może być rozpoznawalność marki. Jeśli popytać klientów o markę grzejników, to jeżeli padają odpowiedzi to jest to w 90% przeważnie produkt Purmo. Koncern Retting Heating wiele lat temu prowadził bardzo szerokie kampanie reklamowe. Wiele osób kojarzy markę Purmo z logo kota wkomponowanego w logo tej marki. Obraz ten był tak utrwalony, że wiele lat temu gdy doszło do zmiany logo, to marka miała problem wizerunkowy. Nie często ma miejsce taka sytuacja, że marka ma tak mocno zakorzenione logo wśród odbiorców. Sytuacja ta jest o tyle ciekawa że Purmo nie jest marką światową. Jest rozpoznawalna w tylko w Europie i największym uznaniem cieszy się właśnie w Polsce. Kolejnym regionem z popularnością o połowę mniejszą jest Finlandia. Wykreowana jeszcze w epoce przed internetowej rozpoznawalna marka zaczyna jednak chyba cierpieć z powodu ignorancji działu marketingu. Webowe narzędzia do śledzenia popularności haseł w wyszukiwarce google pokazują wyraźnie, że popularność tej marki pomału, ale systematycznie malej.